Złamania kości łódeczkowatej są najczęstszym złamaniem kości nadgarstka. Powstają podczas upadku na wyprostowaną rękę, najczęściej u osób młodych. Nie zawsze złamaniu towarzyszą objawy w postaci obrzęku lub zasilenia skóry (krwiak). Nie zawsze też na wykonanym zdjęciu RTG – złamanie jest widoczne. Stąd, w pewnym odsetku przypadków, złamanie może zostać niezauważone lub objawy są na tyle mało nasilone, że młody człowiek, który doznał urazu w ogóle nie zgłasza się do lekarza. Problem tych złamań polega na tym, że nieleczone mogą doprowadzić po latach do znacznego uszkodzenia nadgarstka, ograniczenia ruchomości i dolegliwości bólowych. Takie zmiany nazywamy zmianami zwyrodnieniowymi w przebiegu stawu rzekomego kości łódeczkowatej (z angielskiego SNAC – scaphoid nonunion advanced collapse) . Te zmiany stanowią duży problem leczniczy, bo najczęściej w zawansowanych stadiach – leczenie jest tylko objawowe, zmniejszające dolegliwości bólowe, ale nie odtwarzające nadgarstka do stanu sprzed urazu. Dlatego tak ważne jest rozpoznanie złamania bezpośrednio po urazie lub w okresie, w którym nie dokona się jeszcze deformacja kości.
Rozpoznanie złamania kości łódeczkowatej, nawet z niewielkim przemieszczeniem jest wskazaniem do leczenia operacyjnego – zespolenia kości przy pomocy śruby kompresyjnej tzw. śruby Herberta. Budowa śruby, o dwóch różnych gwintach na końcach, pozwala schować śrubę w całości w kości, a jej wprowadzenie może odbyć poprzez małe cięcie na skórze (na 2-3 szwy). Po zabiegu stosuje się ochronę nadgarstka w stabilizatorze przez okres zrostu (5-6 tygodni), jednak kontrolowane ruchy nadgarstka bez obciążania są wprowadzane następnego dnia.